Strategia dla elektromobilności Zielonej Góry- bez żadnych niemal analiz ekonomicznych....

Uwaga redakcji do projektu dokumentu „Strategia rozwoju
elektromobilności dla Miasta Zielonej Góry".

Uwaga do dokumentu:

Jako ekonomista cztałem tekst strategii w poczuciu wielkiego
zdziwienia. Nie trafiłem nigdzie na żadne niemal dane ekonomiczne na
temat wydatków poniesionych do tej pory na system elektromobilności.
Podane kwoty wydają się być efektem błędu pisarskiego: "Projekt
„Zintegrowany system niskoemisyjnego transportu publicznego w Zielonej
Górze"
uzyskał dofinansowanie w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i
Środowisko 2014-2020, Oś Priorytetowa 6, Działanie 6.1. Rozwój
transportu zbiorowego w miastach. Wysokość dofinansowania to 167 mln
zł, przy wartości projektu 266,9 tys. zł." (strona 153).

W Olsztynie na system trasnportu elektrycznego wydano kwotę - jak
donosi WIkipedi: "Umowa ze zwycięskim konsorcjum FCC Construcción
została podpisana 27 czerwca 2011. Jej wartość to 249 781 708,72 zł",
w sumie jednak kwota wyniosła 496 mln PLN. W sumie wydatek finansowy
dla miasta (projekt był dofinansowany przez UE) wyniosło poniżej 100
mln PLN. Na zakup tramwajów wydano 98 mln PLN, na budowę torowisk na
odcinku A- 89 mln, bdowa zajedni- 72 mln, system ITS z kartą miejską -
55 mln.

W Lublinie w ramach elektromoilności zakupiono 70 trolejbusów, z czego
12 było przegubowe. W odniesieniu do Zielonej Góry nie pada ani slowem
wyjaśnienie, dlaczego inwestuje się w coś tymczasowego (autobusy na
baterie) zamaist stosowac nowcześniejsze rozwiązania hybrydowe, które
na części trasy mogą się doładować z trakcji ponad jezdnią. W Gdyni
dokonano montazu baterii trakcyjnych w 21 trolejbusach Trollino 12MB,
dzięki którym będą mogły one pokonać nawet 20–30 km bez zasilania z
trakcji, jak podaje Wikipedia.


opr. Adam Fularz dla elubuska.pl