List do władz miasta Zielona Góra w sprawie lotniska pasażerskiego
petycja ekonomisty do Zarządu miasta Zielona Góra o port lotniczy IEG i wpływ cienia transportowego portu BER (planowanego do otwarcia)
Petycja do Zarządu miasta Zielona Góra
dot. pasażerskiego i towarowego portu lotniczego w Nowym Kramsku k. Babimostu
Drodzy Państwo,
od wielu lat jeżdżę na zakupy czy na najbliższe duże lotnisko w okolicy i oglądam budowę lotniska zwanego BER (Port lotniczy Berlin-Brandenburg im. Willy'ego Brandta). Budowane od 5 września 2006 roku, miało ono ruszyć w dniu 3 czerwca 2012 roku, media otrzymywały zaproszenia na otwarcie, po czym tamtejszy burmistrz, pan Wowereit, wraz z innymi kolegami z tamtejszych samorządów- w upokarzającej dla nich konferencji prasowej odwołali już ogłoszone otwarcie lotniska, na podaj 2 tygodnie przed tą uroczystością.
Jak na rok 2019 koszt budowy lotniska wzrósł z 2 miliardów euro do ok. 6 miliardów euro. Naliczono 0,55 mln usterek- od drobnych takich jak zbyt krótkie windy z dworca kolei (3 perony, 6 torów, bowiem wg planów przynajmniej połowa ruchu pasażerów do lotniska dotrze koleją) na sale odpraw, po dużą usterkę polegającą na tym że niemal całe okablowanie było błędne. Lotnisko ma być otwarte w październiku 2020 roku, jakieś 8 lat po tym jak rozesłano zaproszenia na pierwotny termin.
Większość podróżnych z naszego regionu korzysta z lotnisk Berlina ale w jednej ze wsi około 61 lat temu, dnia 10.10.1957, otwarto lotnisko "Zielona Góra- Babimost" (IEG). Czy Zarząd Miasta nie obawia się że nowe lotnisko BER w Berlinie zabije tutejszy port lotniczy IEG we wsi Nowe Kramsko k. Babimostu zgodnie z procesem ekonomicznym zwanym "cieniem transportowym" ( niem. Verkehrsschatten)? Tym mianem w ekonomice lotnictwa nazywa się wpływ dużych lotnisk na mniejsze porty lotnicze w ich otoczeniu. Cień wielkich lotnisk Paryża wybił ruch lotniczy w okolicznych portach. Istnieje jednak możliwość obrony pozycji rynkowej.
Większość podróżnych z naszego regionu korzysta z lotnisk Berlina ale w jednej ze wsi około 61 lat temu, dnia 10.10.1957, otwarto lotnisko "Zielona Góra- Babimost" (IEG). Czy Zarząd Miasta nie obawia się że nowe lotnisko BER w Berlinie zabije tutejszy port lotniczy IEG we wsi Nowe Kramsko k. Babimostu zgodnie z procesem ekonomicznym zwanym "cieniem transportowym" ( niem. Verkehrsschatten)? Tym mianem w ekonomice lotnictwa nazywa się wpływ dużych lotnisk na mniejsze porty lotnicze w ich otoczeniu. Cień wielkich lotnisk Paryża wybił ruch lotniczy w okolicznych portach. Istnieje jednak możliwość obrony pozycji rynkowej.
Ma ów port w Nowym Kramsku- za krótką drogę startową (2500 m, co w konkurencji z Berlinem w mojej ocenie oznacza groźbę bankructwa). Nadal brak jest połączenia kolejowego (istniejąca linia kolei - bocznica mająca betonowe podkłady- zarosła krzakami i kończy się 1500 metrów od pasażerskiej części lotniska) co dla mnie oznacza ryzyko bankructwa z uwagi na niekonkurencyjność na rynku- nawet jeśli obecna liczba podróżnych jest mała. Zamiast sali dla oczekujących stawiano ongiś namiot:
Jak Zarząd Miasta zamierza wyrównać szanse lotniska w Nowym Kramsku z lotniskiem BER? Czy też Zarząd Miasta planuje bankructwo tego przygranicznego lotniska? Ostatnio znów nie odbywają się cotygodniowe wakacyjne loty czarterowe zagraniczne z tegoż lotniska. Gdy byłem w porcie IEG kilka lat temu, ludność pobliskiej wioski zebrała się przy płocie by oglądać samolot boeing czy airbus ponieważ przekierowano tamże loty czarterowe do i z Poznania. Duże samoloty lądują w porcie IEG na tyle rzadko że prawie zawsze są lokalną sensacją.
Czy Zarząd Miasta ma jakiś plan w celu ochrony tego lotniska przed bankructwem? Lokalna ludność jak też i podatnicy wydatkowali znaczne środki na budowę i utrzymanie obiektu.
Wydatkowano na jego budowę i dotowanie ok. miliarda PLN. Budowa lotniska- giganta z dwoma płytami postojowymi- w tym jedną aż na bodaj 10 boeingów, w sumie mieszczącego ok. 12-13 miejsc postojowych dla samolotów kodu C, wg dzisiejszych cen kosztowałaby co najmniej 400 milionów PLN. Utrzymanie portu pochłania jakieś 5-7 mln rocznie, co przez 60 lat daje kwotę 300 mln. Od równo 40 lat (z niewielkimi przerwami) dotowane są połączenia pasażerskie do tego portu lotniczego, co pochłonęło ok. 276 mln PLN wg cen z 2017 roku. Dodatkowo w doposażenie portu lotniczego zainwestowano ostatnio 60 mln PLN- zbudowano na przykład drugi terminal pasażerski. Z moich szacunków skali dopłat wychodzi kwota 1,037 miliarda PLN. Oceniam że brak strategii prowadzi lotnisko na krawędź bankructwa poprzez brak inwestycji w wyrównanie jego szans rynkowych.
Proszę zauważyć że: w Olsztynie (Szymanach), Rzeszowie, Radomiu- przedłużono istniejące drogi startowe lub są one przedłużane. Lotniska konkurują także długością drogi startowej.
Pozdrawiam
Adam Fularz
Redakcja elubuska.pl
Dolina Zielona 24A Zielona Góra
--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl
Komentarze
Prześlij komentarz